W wielu procesach mycie nie musi oznaczać zamkniętej kabiny z dachem i kurtynami. Jeśli używasz wody i łagodnych środków, wystarczy prosta przestrzeń robocza z prześwitem od góry i swobodnym dostępem z boków. Dzięki temu detale łatwo podajesz i odbierasz, a cykl nie wydłuża się przez elementy konstrukcji. Nie płacisz też za osłony, których na starcie nie potrzebujesz. Nasza myjnia utrzymuje klucz procesu - właściwe ciśnienie, przewidywalny przepływ i filtrację - ale zmienia się filozofia: najpierw dostęp i tempo, dopiero później ewentualne domknięcie. Co ważne, otwarta przestrzeń daje dodatkowy efekt w postaci większej wysokości roboczej. To nie cel sam w sobie, ale naturalna korzyść z prostszej konstrukcji. A jeśli w przyszłości pojawi się potrzeba pracy z agresywniejszą chemią albo ograniczenia rozprysków i mgły, tę samą bazę można rozbudować o dach, kurtyny i odciąg, bez zmiany koncepcji stanowiska.